Budżet domowy – wiele osób sądzi, że jego prowadzenie polega na skrupulatnym spisywaniu wydatków i analizie zebranych w ten sposób danych. Jest to oczywiście ważna i przydatna czynność, jednak pomaga w zdiagnozowaniu problemu, nie w jego rozwiązaniu. Sprawdź, jak dobrze rozplanować budżet domowy.
Samo uświadomienie sobie, z czego wynikają kłopoty finansowe i na co niepotrzebnie przeznaczamy pieniądze, nie sprawi, że od razu będziemy kontrolować nasz budżet. Aby to osiągnąć musimy podjąć działania. A działać możemy zacząć od razu, nawet bez diagnozowania naszej sytuacji finansowej!
Podziel wydatki na kategorie
Budżet domowy, a właściwie jego planowanie sprowadza się do tego, aby nasze wydatki podzielić na kilka (niezbyt wiele) ogólnych kategorii. Nie ustalajmy oddzielnej pozycji pt. wyjście do kina i innej o nazwie kolacja na mieście. Wszystkie takie wydatki wrzućmy do jednego worka pod nazwą rozrywka. Wszystkie wydatki związane z domem lub z mieszkaniem nazwijmy krótko: dom. Niech tam będą uwzględnione rachunki za prąd, gaz, psa, kota, itd. Powinniśmy dodać jeszcze jedną rubrykę, w której będziemy odkładać pieniądze na wydatki liczone w ujęciu rocznym (np. wyjazd wakacyjny, organizację Świąt, przeglądy samochodu, itd.) Aby wiedzieć jaką kwotę trzeba przeznaczyć na ten cel, powinniśmy zsumować planowane roczne koszty wszystkim wydatków i podzielić je przez 10. W ten sposób udaje nam się uzbierać trochę więcej pieniędzy, przez co nie musimy się obawiać ewentualnego wzrostu cen. Zaczynamy też tworzyć jakiś kapitał zapasowy, który będzie można wykorzystać w razie kryzysowej sytuacji. Dobrze jest, aby te środki trzymać na koncie oszczędnościowym…
W ten właśnie sposób tworzymy budżet domowy. Tylko nie robimy go w oparciu o dane historyczne (np. wynikające ze zbierania paragonów), lecz na podstawie naszych planów na najbliższy miesiąc (ten przedział czasowy będzie najwygodniejszy dla większości osób w Polsce). Nasze wydatki staramy się zaplanować w taki sposób, aby ich suma nie była większa od kwoty dochodów, które zamierzamy otrzymać w przyszłym miesiącu. Oczywiście najlepiej, by nasze wydatki były dużo niższe od przychodów.
Kolejny krok – realizacja budżetu domowego
Po stworzeniu budżetu staramy się go zrealizować. Zapewne za pierwszym razem nam się to nie uda. Nie powinien być to jednak powód do zmartwień. Wprost przeciwnie – powinniśmy mieć świadomość, że w tym miesiącu podjęliśmy próbę uzdrowienia naszej sytuacji finansowej i uzyskaliśmy ogląd tego, na co wydajemy pieniądze. Zaczęliśmy też tworzyć fundusz na pokrycie wydatków nieregularnych. Osiągnęliśmy wiele sukcesów unikając żmudnego zbierania paragonów i ich analizowania!
Po pierwszym miesiącu będziemy mieli możliwość skorygowania naszego budżetu na miesiąc następny. Uwzględnimy pomyłki, które zaszły podczas planowania poprzedniego okresu.
Z biegiem czasu będziemy nabierali doświadczenia i nasz budżet domowy będzie stawał się coraz bardziej szczegółowy. Najważniejsze jest, aby jak najszybciej zacząć rozsądnie gospodarować swoimi pieniędzmi. Potem będziemy mogli dodawać coraz to nowe pozycje w naszym budżecie i starać się wykrywać niepotrzebne odpływy gotówki.
Opisana tutaj metoda nie wymaga od nas wiele, można ją z powodzeniem zacząć zastosować od następnego miesiąca i w krótkim czasie osiągnąć pełną kontrolę nad finansami.
